Powstała kolejna chusta. Tym razem z Magic Fine kolor miodowy/rudy/beż. Zużycie 2 motki bez 3 cm :))))
Włóczka bardzo przyjemna w dzierganiu, fajnie się blokuje i szybciuteńko schnie.
A propo blokowania - nie została naciągnięta bardzo mocno, a i tak rozmiar imponujący - podstawa 2 metry, boki po ok. 1,5 metra.
Piękna! Od miesięcy próbuję moją mamę zmusić do wykonania takowej, ale jest uparta i robi mi kolejny szalik... Ech :-)
OdpowiedzUsuńŁadniutka . Szkoda ,że ja nie umiem robić takich cudeniek. Pozdrawiam.:)
OdpowiedzUsuń