wtorek, 11 października 2011

Sezon przeziębień

Sezon przeziębień w Brzozach rozpoczęty..... Mój mąż jeszcze pokasłuje ale u niego przeziębienie trwało 4 dni. Dodam, że zmuszony przez moją mamę łyknął tylko Rutinoscorbin.
Mnie dopadło w niedzielę....zestaw standardowy: kaszel, katar, ból głowy i wszystkich mięśni. Ale u mnie się wszystko "rozkręca" i nie mam co marzyć, że po 4 dniach przejdzie tak jak Krzyśkowi.
Niestety wczoraj córa zaczęła pokasływać. Wolałabym chorować za nas obie, bo nieobecność w szkole to teraz tragedia. Początek nowej szkoły - Technikum uzupełniające - poziom wysoki - baaaardzo dużo pracy.
Narazie piję hektolitry herbatek ziołowych z miodem i cytryną lub sokiem malinowym.
Równo rok temu przeszłam obustronne zapalenie płuc więc nie jest mi teraz jakoś bezstresowo.
A piszę o tym, nie dlatego żebym ten czas przeziębieniowy uważała za coś niezwykłego ale miało pokazać się na blogu kilka zdjęć ostatnich prac. Nie chciałam, żeby zarosło tu pajęczynami. Niestety w najbliższych dniach nie ma szansy na wstawki - w domu raczej kołderka, a nie komputer są dla mnie milsze.
Dziewczynki z Candy zostały uprzedzone, że przesyłki wyjdą z opóźnieniem - czyli dopiero jutro.
Przepraszam i zmykam ..... niestety nie pod kołderkę - trzeba pracować :(

3 komentarze:

  1. Oj, Biedna... Ja jakoś jesień przechodze bez chorób, ale chyba limit juz wyczerpałam latem... Z trzech msc wakacji, w sumie 1,5 przeleżałam. Najpierw angina z komplikacjami i... 41 st gorączki!!! A potem zapalenie uszu. Obu!!! Równocześnie!!! miesiąc nic nie słyszałam!!!
    Zatem zdrowiej i nie poddawaj się, bo szkoda życie tracić na leżenie w łóżku :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapalenie uszu? Obu? Współczuję - nie ma chyba nić gorszego. Choć ropna angina w środku lata z temperaturą 41 st to też przeżycie ekstremalne - wiem, przeżyłam.
    Dziękuję i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochaniutka, przesylka sie nie martw nic a nic! ani troszeczke nawet! wypoczywaj ile sie da, bo chorobska to zmeczenie lubia i dopiero sie "rozpanoszaja" wtedy. Popijaj sobie pysznosci rozne, z dezynfekujaca naleweczka wlacznie ;) i przytulaj sie ile wlezie!
    Siostra

    P.S.
    Wieeeem, wiem, jeszcze Ci maila "wisze" :)

    OdpowiedzUsuń