środa, 18 listopada 2009

Zagrypienie

Moja Patrycja wyjechała na 4 dni w góry. Przywiozła oscypki i ..... paskudną grypę. Niestety nie ma możliwości zabezpieczenia się przed tym cholerstwem. Wysoka temperatura, katar i męczący kaszel, na który nie pomagają syropy typu Herbapect, Mucosolwan.....
Ponieważ dziś zwlekłam się z łóżka i oczy mniej mi łzawią, postaram się dorzucić resztę moich archiwalnych prac.
Przecież najwyższy czas prowadzić bloga z aktualnymi pracami :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz